Jamnik znany jest ze swej wszechstronności, a jedynym konkursem dla tych małych wojowników jest konkurs jamników wszechstronnych tradycyjnie organizowany w Biskupinie. W tym rok odbyła się XIX edycja konkursu, a do zawodów stanęło 17 psów. Niestety sam konkurs dzikarzy nie zaliczyła prawie połowa psów , a druga połowa nie była w stanie zdobyć choćby dyplomu III stopnia na lisie. Część psów młoda w stawce, część po prostu słaba…
W konkursie startowaliśmy ze Zmija z Siwcowego Grodu, wylosowaliśmy nr 1… posłuszeństwo i zachowanie na stanowisku zaliczone pozytywnie, kolejno czas na zagrodę. Zmija weszła ochoczo i mimo tego, że pracowała z wiatrem , dokładnie okładała, teren robiąc zakola i wracając pod wiatr. Niestety dzika ruszyła dopiero w 9 min, co wg nowego regulaminu dało jej ocenę 2 za styl pracy i degradując na „dzień dobry„ do dyplomu II st. Sama praca na dziku najwyższych ocen się doczekała a aby, przerwać ją trzeba było już użyć pomocy w odłowie, za co dzięki wielkie koledze Łukaszowi ;). Trop również nie stanowił problemu dla Zmijki, a finalna praca na twardym lisie została zakończona, w jedyny możliwy sposób —GR…
Całość starań Zmiji w tym konkursie złożyła się na 2 lokatę na 17, z dyplomem (niestety) II stopnia 216/240 pkt. oraz tytułem jamnika wszechstronnego ! Co poniekąd już chyba stało się tradycją w Siwcowym Grodzie, ponieważ matka Zmiji – Duma również kończyła ten konkurs na tej pozycji i to 2 razy pod rząd. No cóż, mamy motywację, aby za rok wrócić i przełamać to fatum;)
Na koniec chciałbym serdecznie podziękować organizatorom za wysiłek, jaki włożyli w organizację tego konkursu ! Darz Bór !
